środa, 22 lipca 2015

VIII rozdział - Dwa fronty



                                                  Rozdział z dedykacją dla Forever ;*

Budzą mnie krzyki dobiegające z dołu. Sprawdzam godzinę w telefonie.-24.41.
Biegnę po schodach, by sprawdzić co się dzieje.
Staję na półpiętrze i przysłuchuję się rozmowie.
-Wracasz do domu upity i to jeszcze z tą dziwką!- drze się na całe gardło Priscilla na mojego ojca- Ja już nic dla ciebie nie znaczę! Tylko ta zdzira! Cały czas z nią wychodzisz! Dla mnie w ogóle nie masz czasu!
-Pff przecież dla ciebie liczą się tylko pieniądze- Mówi lekko chwiejący się na obie strony mój tata.
Priscilla nic nie odpowiada tylko kieruje się w stronę schodów, a ja niezauważalnie wracam do mojego pokoju.
To chyba pierwsza taka kłótnia taty i jego narzeczonej.
Ale przecież on nie był tak mocno pijany. Musiało iść o coś innego. Tylko o jaką ździrę jej chodziło?
~~~
♦☺☺☺~~~
Przechodzę obok szafek na korytarzu w Studio.
To co właśnie zobaczyłam zwaliło mnie z nóg.
Jorge przytula się do jakiejś blondynki! Ale ona nie jest Stephie.
-Kocham cię i o nic się nie bój wszystko będzie dobrze- Mówi ,do nieznanej mi dziewczyny, Jorge.
-Dzięki, też cię kocham-odpowiada- Ale teraz spadam bo mam lekcje. Pa!
Czy on jedzie na dwa fronty?? Czyli ja miałam być trzecim frontem..
Pomyliłam się co do niego… Myślałam, że on jest normalny.
Myślałam, że jest moim przyjacielem….
Podchodzę do niego szybkim kokiem. Nie wiem co wyprawiam kierują mną emocje.
-Jorge jak możesz!- Zaczęłam się do niego wydzierać- Przecież ty masz dziewczynę!
-Tini.. O co ci chodzi?- odpowiedział spokojnie- Wiem, że masz dziewczynę, nie musisz mi tego przypominać.
-Chyba muszę! Przed chwilą flirtowałeś z tą blondyną!
-Tini.. – Złapał mnie za ramiona i zaczął się nieopanowanie śmiać- To jest moja siostra.
Powiedział a mnie zrobiło się strasznie wstyd. Miałam ochotę zapaść się pod ziemię!
-To jest jej pierwszy dzień w tej szkole i strasznie się stresuje.. Nawet chciałem cię poprosić żebyś się z nią zakolegowała…. – Uspokoił się i spojrzał się na mnie tymi swoimi szmaragdowo-zielonymi oczami.
-Ja.. tak strasznie mi głupio..
-Tini nie denerwuj się. – Uśmiechnął się do mnie- Wiem, że to mogło dziwnie wyglądać.
-Jestem głupia, że się na ciebie wydarłam. Nawet jeśli, to twoje życie i masz prawo robić co chcesz. Ja nie powinnam się wtrącać.-Odpowiedziałam skruszona.
-Tini jesteś moją przyjaciółką i jesteś ważną osobą w moim życiu, więc masz prawo się wtrącać- Zaśmiał się. Uśmiechnęłam się do niego najładniej jak umiałam.
-A co do twojej siostry- Przerwałam krótką ciszę- To postaram się z nią bliżej poznać. Czuję, że ją polubię.- Uśmiecham się serdecznie. Zbieram się w sobie i wreszcie odważam się go spytać.
-Mogę ci zadać jeno pytanie? To już mnie nurtuję od dłuższego czasu.Stephie tu przyjechała, bo.. ona była zazdrosna o mnie… Prawda?- Popatrzył na mnie z wyrzutem.
-Em….. tak… Ona… Ona mi nie ufa… I…. ja nie wiem.. co mam z tym zrobić.. – Powiedział i jakby mu ulżyło.- Związek powinien opierać się na zaufaniu… A zresztą … Po co cię zanudzam..
-Nie Jorge! Nie zanudzasz mnie. Jesteś moim przyjacielem.- Przytulił mnie a ja zdziwiona, ale zadowolona oddałam jego gest.
~~~
♦☺☺☺~~~
 Kiedy szłam korytarzem do mojego pokoju usłyszałam płacz.
Nie wiedziałam o co chodzi, ale naprzeciwko znajduję się pokój Angie.
To chyba ona płakała, postanowiłam to sprawdzić.
Zapukałam do niej do drzwi. Szloch się uciszył a ja usłyszałam ciche „Proszę”.
Weszłam i zobaczyłam zapłakaną Angie.
-Coś się stało Angie?
-Nie nic, nic . Wszystko dobrze- Odpowiedziała ścierając z policzków resztę łez.
-Widzę.
-Tini.. Nie chcę o tym rozmawiać w tej chwili.- Odpowiedziała a ja postanowiłam uszanować jej decyzję.
-Pamiętaj, że będę czekać- Uśmiechnęłam się do niej a ona posłała mi blady uśmiech.
-To…. Jak tam z Jorge?- Zmieniła temat.
Zbliżyłyśmy się do siebie z Angie ona wie o mnie wszystko, co wydarzyło się w moim życiu.
Mogę jej powiedzieć o wszystkim, ufam jej. Jest dla mnie jak mama, której nigdy nie miałam.
-A.. szkoda gadać. – Odpowiedziałam, a ona odłożyła jakieś mały, podłużny kartonik, który przed chwilą trzymała w ręku.- Zrobiłam mu awanturę o to, że przytulał się z jakąś dziewczyną… Która była jego siostrą.
-Nie zła jesteś- Powiedziała i posłała mi uśmiech- Wiesz… Chciałabym mieć taką córkę jak ty.
-Angie ja nie jestem idealna.- Chwyciła moje ręce.
-Kochana! Nikt nie jest idealny! -Rozmowę przerwała nam osoba która stanęła w progu drzwi do pokoju.

***

Tak prezentuje się kolejny rozdział.
Nie będę się wypowiadać na jego temat opinię zostawiam Wam. XDD
Tini zrobiła awanturę Jorge o to, że przytulał się ze swoją siostrą ;3
To je Tini tego nie ogarniesz :P
Angie płacze o co?
Nie wiem, jak chcecie wiedzieć musicie poczekać.
Na razie nic nie chce powiedzieć Tini.
A kim będzie osoba, która przerywa rozmowę ?
Czy to będzie coś poważnego?
Nie powiem XDD Buhahha
Komentujcie <33
Do nexta! Bye



7 komentarzy:

  1. Pierwsza :D Rozdzial genialny i uroczy <3 Czekam na next ^^ :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj :D Wróciłam z koloni i od razu wzięłam się za twojego bloga :P Boski ^^ Tini zazdrosna a Leóna ^^ A on jej się wygadał ^^ O Jejku jak słodko ^^ Mmm. .. Przepraszam ze nie skomentowałam tamtego ale sama wiesz.... WAKACJE. I zapomniałam i bardzo dziękuję za tamtą dedykacje ^^ Wspaniały rozdział i ten i tatę xD Czekam na next i zawsze zapraszam do mnie :P xD
    Rosee ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tamten* zamiast tatę xD dopiero teraz zobaczyłam xD
      Autokoreka [*]

      Usuń
  3. Super rozdział. Ciekawa jestem czy dojdzie do jakiejś sprzeczki pomiędzy Stephi a Tini?
    Buziaki i pozdrowienia z Chorwacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OMG! Chorwacja... Tam jest tak pięknie. <33 Byłam parę razy ;3
      Dzięki i też pozdrawiam ;* U mnie troszeczkę chłodno ;P
      A w u Ciebie pewnie gorąco ;))
      Czemu mnie ze sobą nie zabrałaś? :'( XDD

      Usuń

.
.
.
.
.
.
template by oreuis